Sknera, skąpiec, dusigrosz… Liczy każdą złotówkę, skrupulatnie przestrzega ustalonego na dany miesiąc budżetu, stroni od wystawnych przyjęć i krzywym okiem patrzy na poczynania swoich dzieci. Związek ze sknerą to droga usłana wyjątkowo kolczastymi różami. Czy ze skąpcem można wytrzymać? Nie ma wątpliwości, że związek z przesadnie oszczędnym mężczyzną do łatwych nie należy. Skąpiec dąży do zaspokojenia jedynie podstawowych potrzeb i to najmniejszym kosztem. Wszelkie przyjemności, za które trzeba zapłacić, traktowane są jako fanaberia i niepotrzebny wydatek. Partner sknery nie może więc liczyć na hojne – a najczęściej na jakiekolwiek – prezenty czy na zakupy spoza listy „rzeczy koniecznych do przeżycia”.
Ten schemat na pewno rozpozna każdy gimnazjalista, gdyż Molierowski „Skąpiec” stanowi jedną z podstawowych lektur omawianych na zajęciach języka polskiego. Białostocki Teatr Młodego Pokolenia, w ramach powtórki, w mistrzowski sposób przypomniał treść sztuki. Egzamin gimnazjalny już w najbliższą środę, 18 kwietnia. Powodzenia!